O losie

Coś przychodzi Ci z dużą łatwością, jakby samo do Ciebie lgnęło. A to kilka razy miałeś tajemniczy wypadek, lub przez całe życie szarpiesz się, tyrasz, a tu ciągły niedostatek, zawsześ pod przysłowiową ławą. Trzy razy zmieniasz małżonka, a za każdym razem trafia się podobny charakterek. Albo wręcz przeciwnie, zdrowie żelazne, Czytaj więcej >

Dywagacje.

Czym się różni artysta od durnia? Niczym. Obaj jeśli coś robią, robią to bezmyślnie.                 Artysta nie myśli, bo myśl nie nadąża, jego dzieło samo spod ręki wychodzi. Ręki kierowanej Boskim imperatywem. Niezbadanym, niemierzalnym i nieumiarkowanym. A efekt każdego – nawet durnia- zachwyci. Dureń nie myśli, bo myśl nie nadąża, jego Czytaj więcej >

Żart z brodą.

śpas mojej babci.                                                                                                          -Rzekym Wom cosik moiściewo kumosko. Bo juz mie to łod choćjakiego casu tropi. -Bie coz mi to kcecie skozać moja swocyno? -Co tyn was noimłodsy synuś to jaki niepilec cy co? Coz go tak nie powazujecie? -Ło best. Bojcie sie Boga wójno. Coz to Czytaj więcej >

Jak to drzewiej bywało

Poniżej macie dowód na to, że dawniej już od pierwszej klasy dziecko wiejskie musiało się uczyć języka obcego. Pół wieku wnet minie, a mój ojczysty język, ciągle dla mnie żywy. Już pewnie tylko dla mnie.

Jadymy łorać.

Drabiniok juz był przysykowany. Lyterki na podkulkach, dobrze do luśni  przyparte. Półkoski zarucone. Dzwony towotym namascone. Nie śperowoł na mazi. Copuchy z zotyckami na imynt zabite. Kara, kołowrot, śnica, tyz w porzontku. Zajrzoł na łozwore, no, dobrze na płaśnicy cupi. ino cy bedzie sie kulać? Posed dali, klupnon we witke Czytaj więcej >

Fragment-Pioruńska noc

        Fragment opowiadania Pioruńska noc  z książki  Z koniem w herbie.      …..Wyszedł poza ostatnie domy drogą pod górę.Zagłębił się cały w las.Leciutki szum wiatru niósł coś niedobrego w powietrzu,a ciemności bezksiężycowej nocy namawiały do zawrócenia.Ale jakże,on,znany chojrak,wróci do narzeczonej,i co powie,ze się boi?Nie to niemożliwe,a zresztą,już nie pierwszy raz Czytaj więcej >

Z koniem w herbie

Książeczka o latach szczęśliwego dzieciństwa [ bo przecież po 40 latach zostają w pamięci tylko szczęśliwe chwile ] spędzonego w okolicach Suchej Beskidzkiej. Są to słowa prostego kowala, który jak umiał to opisał, co było mu najważniejsze w wieku takim, gdy pod kuchennym stołem mieścił się z wyprostowanymi nogami. Są Czytaj więcej >